UNCONQUERED
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Proszę o sugestie co dalej.
Obiecuję, że wszystkie przeanalizuję i na żadne choćby nie po mojej myśli nie będę się obrażał.
Tak na marginesie mam już dość siedzenia przed kompem i czekania komu , o której godzinie kończy się tarcz, kto z kim walczy. Wstawania o 1, czy 2 w nocy aby rozpocząć wojnę. A w zamian ciężko niektórym powalczyć przez godzinę,. Jedyne 13 walk. Gdyby było nas 9-10 wygralibyśmy.
Czekam na sugestie, propozycje, wnioski
pozdrawiam
Offline
Przyznam, że nie wiem jaka jest mechanika gry. Nie wiem ile czasu trwa tarcza, jak długo trzeba odczekać pomiędzy wojnami. Zerkam na ranking klanów jak jestem on-line, jak będę widział jakiś klan w srebrze, bez tarczy, to poinformuję. Jeśli chodzi o strategię w wojnach, to nie pomogę. Taktyka w bitwie to co innego, ale za mało wiem o mechanice tej gry, żeby się wypowiedzieć. Na pewno musimy wygrać kilka wojen, żeby przejść do złotej ligi albo zajęć pierwsze miejsce w srebrnej (co też jest niezłe, w każdym razie lepiej wygrać srebro, niż być poza podium w złocie.
Offline
Nie do końca. Miejsce 4-10 w złocie daje przede wszystkim oprócz 400 szt. złota az 70 nauk. A one są bardzo ważne.
1. Tarcza trwa 24 godziny.
2. Przygotowanie wraz z bitwą 7 godzin, czystej walki 6 godzin.
3. W czasie trwania tarczy możesz atakować każdego ze swojej ligi pod warunkiem, że nie ma tarczy.
4. Tarcza broni Klan przed atakiem.
To jedne z ważniejszych założeń gry, choć jest jeszcze kilka innych związanych z punktacją, zwalnianiem graczy itp.
Offline
Podzielam zdanie Hermana.
Za mało znam kulisy gry aby coś doradzać.
Ze swojej strony staram się zawsze wspierać klan jak mogę.
Moje prywatne rozgrywki i wojenki w czasie wojny klanu schodzą na 2 plan.
Pozdrawiam i czekam na wytyczne.
P.S
A dlaczego nie możemy powiększyć składu klanu o nowych uczestników.
Jeżeli bierze udział w wojnie klanu 40 % uczestników to te 40% z 20 zawsze będzie większe niż 40 % z 15.
Offline
Niebiescy właśnie stracili tarczę.
Tylko jeśli mielibyśmy z nimi teraz wojować to raczej nie dam rady już dzisiaj. Jutro rano muszę do roboty.
Offline
Hermann,
W dalszym ciągu gra mi się zawiesza w trakcie bitwy.
Jest sens zaczynać i się wkurzać?
Offline
Hermann,
W dalszym ciągu gra mi się zawiesza w trakcie bitwy.
Jest sens zaczynać i się wkurzać?
To jest problem i nic na to nie poradzimy. Niezależnie z kim jest wojna. no, może jak jest jakiś bardzo słaby przeciwnik, którego się roznosi w 1,5 minuty, to można mieć prawie pewność, że nawet jak się przytnie, to można wygrać.
Wiadomość dodana po 38 min 56 s:
Waleczni i Trews właśnie rozpoczęli wojnę. Musiało się to stać kilka minut temu, może kilkanaście.
Offline
Ja ze swojej strony chciałbym przeprosić że nie walczyłem z Niebieskimi ale miałem ważne sprawy .Pisałem do Tomka że dla dobra klanu mogę opuścić bractwo.Może ( na pewno ) jak bym był wojna była by wygrana bo dołożyłbym pre punktów które zabrakło.
Offline
Jak narazie przy tej jakosci gry to nie ma sensu grac bo nawet w wojnach klanowych na wszystkie partie ktore moge wygrac to na 3 partie wygrywam jedna
Offline
Strony: 1